Od 15 stycznia 2025 roku Google wymaga bezwzględnie włączonego JavaScriptu (JS) w przeglądarce, by korzystać z wyszukiwarki. Ten ruch ma zapewnić lepsze zabezpieczenia oraz poprawić jakość prezentowanych wyników. Poniżej przedstawiono kluczowe aspekty tej zmiany:
Konieczność aktywnego JS
- Każdy – zarówno człowiek, jak i bot – musi włączyć JS, inaczej wyszukiwarka nie zadziała.
- Google podkreśla, że to krok nieodwracalny: bez JavaScriptu wykonywanie zapytań jest całkowicie blokowane.
Główne przyczyny wprowadzenia zmian
- Ochrona platformy – Dzięki JavaScriptowi Google skuteczniej ogranicza ataki botów, spam oraz agresywne skrobanie (scraping).
- Zwiększenie trafności wyników – Strony dynamiczne wymagają poprawnego renderowania, więc włączenie JS przekłada się na dokładniejsze wyniki wyszukiwania.
- Ograniczenie zewnętrznych narzędzi – Google prawdopodobnie utrudnia w ten sposób pracę aplikacjom i usługom (np. narzędziom do SEO), które masowo pobierają dane z wyników wyszukiwania.
Skutki dla użytkowników
- Nieliczni bez JS – Według Google niespełna 0,1% wyszukiwań pochodzi od osób z wyłączonym JavaScriptem, lecz przy globalnej skali przekłada się to na miliony użytkowników dziennie.
- Problemy z dostępnością – Pewne rozwiązania wspierające osoby z niepełnosprawnościami mogą mieć trudności z działaniem stron bazujących na JS, co negatywnie wpływa na dostęp do wyszukiwarki.
Kontrowersje i uwagi krytyczne
- Ryzyko luk bezpieczeństwa – JavaScript bywa często dziurawy: raport z 2024 roku (Datadog) wskazuje, że aż 70% usług JS ma krytyczne luki związane z zależnością od zewnętrznych bibliotek.
- Kwestie prywatności – Część użytkowników celowo wyłącza JS, by unikać śledzenia i reklam. Przymus włączenia JavaScriptu może budzić wątpliwości w tym obszarze.
Konsekwencje dla branży SEO
- Trudności w monitorowaniu pozycji – Wiele narzędzi, które automatycznie pobierały dane z wyników Google, zmaga się z utrudnionym dostępem.
- Optymalizacja pod JavaScript – Specjaliści SEO muszą teraz dostosować strony tak, by Google poprawnie indeksował ich zawartość renderowaną przez JS.
Chociaż Google oficjalnie argumentuje tę decyzję względami bezpieczeństwa i jakości, faktyczny efekt to istotne ograniczenie niepożądanego ruchu z botów, skryptów i automatycznych zapytań. W praktyce sprawdzanie pozycji czy masowe analizowanie danych z wyszukiwarki staje się kosztowne i bardziej wymagające technologicznie.